piątek, 8 marca 2019

jeśli ktoś tu zabłądzi to zapraszam :)
przeprowadzka coraz bliżej a ja mam coraz więcej książek do sprzedania - niedrogo :)

oto półka

http://lubimyczytac.pl/polka/3373925/chetnie-sprzedam---wymiana-tylko-na-nowosci-raczej/szczegoly

i jeszcze pare fotek :)




czwartek, 10 stycznia 2019






Emocje … Światem rządzą nie pieniądze, lecz emocje.


I mną też. Zawsze i wszędzie. Życie bez emocji jest jak sprany t-shirt - blade i nijakie, nikomu już nie potrzebne.
Książka pani Kosowskiej opowiada o lekarzu, jego ukochanej kobiecie i błędach jakie popełniają. A jest ich cała masa. I może Ci którzy zarzucają że książka jest irytująca bo bohaterowie zachowują się jak rozkapryszone nastolatki mają i trochę racji. Bo tak się zachowują. Ale jak uważnie się przyjrzeć to przecież w życiu właśnie tak się zachowujemy. Gniewamy się, zakochujemy, fochamy i niszczymy siebie nawzajem nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Bo tacy jesteśmy jak jesteśmy prawdziwi. Książka ukazuje prawdziwe oblicze ludzi w ekstremalnych sytuacjach. Ludzi prawdziwych. Nie bohaterów. Ludzi z krwi i kości. Ze wszystkimi swoimi słabościami. Obnaża nasze dusze. I nasze oczekiwania. Pokazuje cały nasz bunt gdy dzieje się nam coś złego. Cały nasz egoizm. Bo kim mamy się w pierwszych chwilach przejmować jak nie sobą i swoją krzywdą? Cała reszta przychodzi później. i właśnie o tym jest ta książka. Fenomenalna. Emocjonalna. Może i czasami kiczowata ale prawdziwa aż do bólu. I nie ważne czy kończy się dobrze czy źle - zakończenie jest tak naprawdę nieistotne - najistotniejszą rzeczą są te łzy wylane podczas czytania, te uświadomione sobie rzeczy które kłębią się w głowie. I ta świadomość ze nie ma nic cenniejszego jak ludzkie życie, miłość i emocje z tym związane. A co z nim zrobimy i jak zachowamy się w danym momencie to już nasza prywatna sprawa. I nikomu nie wolno nas oceniać. Czy ważne dla nas są tak skrajne uczucia że aż niemożliwe czy rzeczy i sensacje sztucznie podtrzymywane dla gawiedzi? Co dla kogo jest istotne i kiedy. To już nasza prywatna sprawa. I co ze sobą zrobimy i jak zmarnujemy sobie życie też. Bo z naszego punktu widzenia wygląda to zapewne zupełnie inaczej. Polecam książkę. Wszystkim. Bez wyjątku. Może da wam na chwile do myślenia. A może nie. Może was zirytuje? Może odkryjecie w niej coś innego niż ja? A może wam się nie spodoba? Ale nie pozostaniecie wobec niej obojętni - tego jestem pewna :)